Już wiadomo, że z początkiem lipca czeka nas premiera nowej "atrakcji" w systemie WH40K. Planet Strike - bo takie miano nosi - ma być kolejnym dodatkiem w stylu Apokalipsy. Tym razem jednak głównym założeniem ma być kwestia wojny zaczepno-obronnej. Krótko mówiąc dodatek ma się skoncentrować na urealnieniu zależności między atakującym i obrońcą. Ma to dotyczyć bitew na każdym poziomie – od potyczek o szaniec na wzgórzu nr 421H aż do bitew o całe planety. Zasadniczo stać się powinien odpowiednikiem niegdysiejszego Siege'a w WFB. Ale diabeł jak zwykle tkwi w szczegółach... No właśnie. Próżno by szukać ploteczek choćby w najmniejszym stopniu wskazujących na szczegóły operacji Planet Strike. Wszędzie pokazywane są tylko zdjęcia nowych terenów związanych z dodatkiem i informacji o zmianach organizacji armii. Nic więcej. Wypada tylko mieć nadzieję, że Planet Strike nie ograniczy się tylko do wprowadzenia nowych terenów (w których jest nawet na czym oko zawiesić) i zmiany w organizacji sił obrońcy i atakującego.
Czy Apokalipsa była sukcesem, ciężko powiedzieć. Na pewno jednak nie przeszła niezauważona. Swego czasu bitwy Apokalipsy cieszyły się sporą popularnością, co wprost świadczy o zgrabnych zasadach. Jeżeli natomiast Planet Strike nie wyrówna, co najmniej poziomu poprzednika w tej materii, może się okazać, że nowa baza terenowa i zmiana Force Organization Chart to trochę za mało do odniesienia sukcesu. Jak zawsze w takich sytuacjach można powiedzieć, że zamysł jest nawet i słuszny. Przeto trzęsę się nad jego wykonaniem...
Kruti
This entry was posted
on poniedziałek, 11 maja 2009
at poniedziałek, maja 11, 2009
and is filed under
Nowość,
Plotki,
Produkt
. You can follow any responses to this entry through the
comments feed
.